Kiedy idziesz na rozmowę w sprawie pracy, zastanawiasz się nad wieloma kwestiami. Nic dziwnego, chcesz w końcu dobrze wypaść. Starannie przygotowujesz się zatem na spotkanie rekrutacyjne. Dokładnie czytasz wszystko co tylko możesz na temat firmy, do której aplikowałeś. W ogłoszeniu o pracę zostało przecież niewiele napisane na temat organizacji. Na twojej głowie jest zatem zapoznanie się z informacjami dostępnymi w Internecie.
Ale pozyskanie wiedzy na temat działalności firmy, jej misji, wizji, osiągnięć to jeszcze nie wszystko. Niezmiernie ważne jest przecież pierwsze wrażenie. Zależy nam na tym, aby było jak najlepsze. Jak ubrać się na spotkanie w sprawie pracy?
Pierwszym krokiem jaki możemy zrobić, jest popytanie wśród znajomych, albo znajomych znajomych. Nikt tak dobrze nie będzie wiedział, jakie panują zasady, jak osoby siedzące wewnątrz organizacji. Jeśli nie posiadamy znajomości, możemy poszukać zdjęć lub filmów z życia firmy. W dzisiejszych czasach coraz częściej organizacje publikują filmy korporacyjne, żeby pokazać się kandydatom z jak najlepszej strony.
Jeśli uda nam się określić niepisane zasady, zgodnie z którymi pracownicy ubierają się na co dzień do pracy w tejże organizacji – super. Jeśli nie, pozostaje nam klasyczna elegancja: mężczyźni garnitur (niekoniecznie z krawatem) i pantofle, kobiety: garsonka, lub garnitur damski.
Oczywiście można również wybrać opcję casualowej elegancji: jakaś koszula, spodnie chinosy, pantofle możemy również zamienić na obuwie nieco mniej oficjalne. Taką opcję możemy zastosować tylko wówczas, jeśli nie wybieramy się do banku, do poważnej instytucji państwowej, bądź na kierownicze stanowisko pracy. Bądź co bądź, to jednak stanowisko na które aplikowaliśmy, również może nam sporo podpowiedzieć w tej kwestii. Jeśli chcemy zyskać przychylność Specjalisty ds. Rekrutacji już przy pierwszym kontakcie, dobrze przemyślmy kwestię ubioru.
Klasyka zawsze będzie dobra 😉
Inaczej na rozmowę rekrutacyjną ubierze się kandydat na stanowisko biurowe, a inaczej na robotnika budowlanego
Radona54 – oczywiście, że tak 🙂