Przydatne plotki

Ostatnio, w drodze między jednym działem a drugim, przez przypadek podsłuchałam rozmowę swoich dwóch koleżanek, które plotkowały na temat nowego specjalisty kadrowego, który pracę w naszej firmie rozpoczął dwa tygodnie temu. Nie jestem plotkarą, jednak lubię wiedzieć o wszystkim, co się dzieje w firmie, dlatego pod pozorem zbierania rozsypanych kartek stanęłam nieopodal koleżanek, w miejscu niedostępnym dla ich wzroku, i podsłuchiwałam ich rozmowy. Gdyby ktoś wtedy zobaczył w jak wolnym tempie zbieram rozrzucone materiały, na pewno od razu zorientowałby się, że coś jest nie tak, jednak akurat wtedy nikt nie przechodził korytarzem i nikt nie mógł mnie nakryć. Miałam więc parę minut na ostrożne podsłuchiwanie rozmowy.

Dzięki tej chwilowej przerwie od pracy dowiedziałam się, że nowy specjalista ds. kadrowych Tychy jest podobno znajomym samego właściciela firmy. Jeśli tak jest naprawdę, to by tłumaczyło dlaczego tak młody chłopak został zatrudniony na tak odpowiedzialnym stanowisku. Nie zaglądałam panu Tomaszowi w metrykę, ale na pewno nie ma więcej niż 27 lat. Wygląda na 18, jednak tyle na pewno nie ma, bo ponoć skończył logistykę i studia podyplomowe z HR. Z drugiej strony logistyka i HR? Kto wybiera tak różne kierunki nauczania? Przecież to się ma jak pies do jeża.

Nikomu nie powiem czego się dowiedziałam, a jedynie zapamiętam każde słowo z rozmowy koleżanek i w razie czego kiedyś je wykorzystam. Nigdy nie wiadomo kiedy taka cenna wiedza może się okazać pomocna.

Dodaj komentarz